Bezrobotny król życia... wypalił się zawodowo
"Gabriel Seweryn to ikona luksusu. Niestety, musiał zamknąć firmę
Gabriel Seweryn w programie "Królowe życia" był doskonałym reprezentantem luksusowego stylu życia.
Jak się okazuje, na wszystkie rozrywki mógł sobie pozwolić dzięki firmie kuśnierskiej.
Niestety dla gwiazdora, biznes nie przetrwał i został już zamknięty.
Nie powinno budzić zaskoczenia, że luksusowe i drogie futra to po pierwsze ogromny wydatek,
a po drugie wielu ludzi rezygnuje z podobnych rozwiązań ze względu na etykę.
Nawet największe domy mody odchodzą od wykorzystywania zwierząt dla własnych korzyści."
Czyli został wytłumaczony i nie jego to wina. Sam stwierdził, że ... wypalił się zawodowo. "Od zawsze kochałem to, co robiłem i nadal kocham to, co robię, jednakże coś we mnie umarło. Jestem zatrwożony, jestem osobą, która śmiało obnażyć się może z tego cholernie przykrego poczucia, którego wystrzegałem się, wręcz bałem od zawsze, acz nie dowierzałem, że mnie się to przytrafi, wypaliłem się zawodowo? Hm..."
Teraz to wszyscy będą łożyć na króla, bo ten "zarejestrował się jako bezrobotny w Centrum Aktywizacji Zawodowej w Powiatowym Urzędzie Pracy w Głogowie."
Cóż miał biedny czynić skoro zły komornik odsprzedał, kumplom futra, skóry oraz maszyny do szycia skór.
A jako, że król, to i zbytnio przejmować się nie musi, wierni łożyć będą, by ten jak to określił "nauczył się, jak robić... makijaż permanentny".
Możemy mu wierzyć bo i rzekł: "Mam bardzo dobrą rękę i wiem, że to potrafię. I będę to robić dobrze. Jak nie będzie chętnych na makijaż, będę strzygł włosy i farbował. Zawsze to lubiłem robić i robię to do tej pory. Mojego partnera strzygę i uważam, że ma włosy lepiej obcięte niż przez bardzo dobrego fryzjera".
Mały wywiad o psztykaniu się, króla i królowej:
Dość szybko się wypalają ci znani, cóż, wielki trud podejmują, ale czy na Gabriela nazwanego Sewerynem, zwrócił by ktoś uwagę, gdyby ten publicznie z penisem królowej się nie obnosił? Pewnie nikt, pewnie siedziałby sobie zapomniany w tym swoim Głogowie, lokalnych pedz.io.łków uszczęśliwiając.
Myślę, że król sam siebie nie docenia, patrząc na ten mini wywiad, nie docenia własnej aparycji, jak i elokwencji.
---
@dżon
... po czym dym osiada i już jest dobrze... tu odetchnąłem
ZGŁOŚ NADUŻYCIE